Wstęp

Do pracy z ciałem jest cudowna technika, której nie można sprzedać. Nie mogę jej włączyć do ćwiczeń, które tu podaję, ale mogę o niej wspomnieć, abyś znalazł ją w Internecie. Jest to duchowa praktyka „Oka odrodzenia”. To pięć rytuałów, pięć ćwiczeń, aby odmłodzić ciało. Technika mnichów tybetańskich, jest w domenie publicznej Internetu. Polecam poczytać o niej.

Polecam również masaż Acai, bodyflex oraz fitness twarzy dowolnego trenera. Wszystko to jednak ma fizyczny wpływ na organizm, a jako psycholog oferuję Ci techniki, które wpływają na naszą nieświadomość. Miłej pracy i dobrych wyników!

Technika odmładzającego oddychania

Nie używaj tej techniki, jeśli masz problemy zdrowotne, które mogą się pogorszyć podczas wykonywania głębokiego oddychania.

Jeśli jesteś kobietą, oddychasz lewym nozdrzem, jeśli jesteś mężczyzną, to prawym.

Jedno nozdrze zaciskasz, drugą oddychasz w ten sposób

Wdech, policz do 9

Wstrzymanie oddechu, policz do 9

Wydech, policz do 9

Wykonuje się 9 takich cykli

Możesz powtarzać codziennie.

Ta technika pozwala zrelaksować mózg, co jest bardzo przydatne zarówno dla psychiki, jak i ciała.

Medytacja Stop wiek 1

Dobrze jest tę technikę nagrywać na dyktafon i słuchać jej nagrania w stanie relaksu z zamkniętymi oczami. Wykonywane raz, można powtarzać do woli.

Weź głęboki oddech i zamknij oczy podczas wydechu. Rozejrzyj się mentalnie po całym ciele, próbując określić, jakie są teraz w nim doznania, i pozwól sobie na maksymalny relaks podczas wydechu. Słuchaj oddechu, poczuj temperaturę ciała, zeskanuj się wewnętrznym okiem. Teraz policzę do dziesięciu, a gdy będę liczyć, zejdziesz po schodach. W dół, z każdym krokiem, coraz bardziej, pozwalając sobie na relaks. Pozwalając Swojemu ciału stać się bardziej zrelaksowanym, a systemowi nerwowemu coraz bardziej spokojnym. Liczę „jeden” i stawiasz pierwszy krok w swojej wyobraźni. Liczę „dwa” i pozwalasz sobie na relaks dwa razy więcej. Ponieważ kiedy powiem „trzy”, zanurzysz się jeszcze głębiej, pozwalając sobie na jeszcze większy relaks. Ponieważ „trzy” to więcej niż „dwa”, a tym bardziej więcej niż „jeden”, ale może niewiele, a jednak jest większy. A kiedy policzę do czterech, proces ten będzie jeszcze głębszy i przyjemniejszy. Dlatego liczę 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 a teraz poproszę Cię o wyobrażenie sobie, że jesteś na łące. Jest to ogromna polana, może łąka. Być może widziałeś go wcześniej, a może widzisz go dzisiaj po raz pierwszy. Przedstawili go tak, jak sobie