Rzekł tylko: «Będą o to Pana Boga pytać, Znałem go będąc dzieckiem; – był on wtenczas młody,Żywy, dowcipny, wesół i sławny z urody;Był duszą towarzystwa; gdzie się tylko zjawił.Wszystkich opowiadaniem i żartami bawił;Lubił dzieci, i często brał mię na kolana,U dzieci miał on tytuł «wesołego pana».Pamiętam włosy jego, – nieraz ręce mojePlątałem w jasnych włosów kędzierzawe zwoje.Wzrok pamiętam, – musia